sobota, 26 listopada 2011

Zawsze badż ze mną : Historia Damona i Eleny :

 Elena : Damonie nie mogę tu z tobą być . Nie mogę patrzeć jak cierpisz przeze mnie . : płacze : patrzy na niego bardzo smutna :
Damon : Ale ty mnie nie zraniłaś to ja ciebie . Pamiętasz jak zawsze szantażowałem ciebie , Bonnie , Jeremgo  i już nie pamiętam kogo tam jeszcze . To było tak jakby z zazdrości , ponieważ oni są blisko ciebie ale nie ja . Uważasz mnie za dupka . A czasem nie wiem za kogo . Widzimy się prawie codziennie ale nie wiem czy mi ufasz . A raniłem twoich bliskich dlatego bo ktoś mnie zranił tam w środku okaleczył mnie i nauczył innych ranić . Tak jak ona mnie zraniła Kathierne mówiła że mnie kocha tylko mnie a kochała Stefana . A jeszcze że nas przemieniła i stałem się wampirem . I też dlatego ranię innych żeby wygłuszyć to że jestem czasem dobry . Ale już się zmieniłem naprawdę staram się dla ciebie i dla siebie bo się cieszę jak się do mnie czule uśmiechniesz . : lekko się uśmiechnął i posmutniał :
Elena : Rozumiem Cię Damonie . Naprawdę po śmierci moich rodziców sama nie wiedziałam kim jestem i kim będe . Ale teraz wiem że nie mogę Cie nienawidzieć , ponieważ wiele razy mnie zraniłeś ale też uratowałeś żebym  nie upadła . I wiesz że kocham Stefana ale też kocham Ciebie . Nie jestem Kathierne i wiesz ty o tym . Różnimy się wiele razy . Ona jest taka przebiegła , Nie mogę tego określic . Ale ja bym w życiu nie mogła tak żyć kochać was obu i zranić obu . Lepiej zranić jednego niż dwóch .
Damon : Ja też nie mogę . Już nie chodzi że chodzisz ze Stefanem . Ja to przetrwam . I dalej będe czekać na ciebie z kwiatkiem róży na ''naszej ławce rozmowy '' . I wtedy może będziemy razem i żyć tak długo dopóki nie upadniemy . : przytulił ją : Ja też Cię kocham : wykrzyknął : Na całą ulicę . Ja Cie kocham Damon. : zaczął ją całowac :
Elena : : nie odezwała się : też zaczełą go całować . : : pomyślała ja ciebie też :
Damon : lekko ją utulił : po pocałunku : Ale musisz wybrać między mną a Stefanem . Nie potrafię tak . Musisz to zrozumieć to nie jest miłość jak z Kathierne . Tylko tak jakby miłość prawdziwa nie w ukryciu .
Elena : uśmiechnęła się : Dobrze rozumiem Cię . Muszę to wszystko rozważyć  . Dam Ci znać za dwa dni ... : dalej jest w jego objęciach :


                 ' Dziękuje wam za komentarze :)) . Postaram sie pisać notki co parę dni . Piszcie czy wam się podobało lub co muszę poprawić .::P . ;** . ' Dzisiaj to na tyle '

                 

3 komentarze:

  1. No pięknie pięknie : D Kiedy następna część? < 33. MF

    OdpowiedzUsuń
  2. super, ty moja oo nareszcie jest cos co lubie czyli DELENA!!!! masz talent moja pisarko oby tak dalej trzymam kciuki :) ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny blog ;*
    Delena 4ever <3

    OdpowiedzUsuń